Cieszę się, że tu trafiłem. Jak na razie widziałem 2 dyskutantów po polsku. Źle szukałem, czy to wszyscy? A może są też użytkownicy pasywni. Jeśli tak to się ujawnijcie. Zawsze łatwiem rozwiązywać nasze swoiste problemy w tej dziedzinie, kiedy zbierze się więcej osób.
Ja szukałem w sieci czegoś podobnego już od ponad 2 lat. Tutejsze Readery wydają się być sensowne (piszę tylko w oparciu o prezentacje wideo - nie wiem jak wypadają w praktyce). Do szukania skłoniły mnie porażki z kartami drukowanymi. Miałem nadzieję, że komputer będzie bardziej wciągającym medium dla dziecka. Od razu powiem, że moje porażki nie oznaczają nieskuteczności metody. Była to raczej wypadkowa tego, że tym powinna zająć się mama, która wtedy więcej przebywała z dzieckiem, a nie ja. Niestety nie chciała. Póki córka nie była jeszcze mobilna widziałem jednak efekty. Potem gdy więcej zajmowałem się córką była w okresie rozbiegania i czytanie wyrazów jej nie interesowało. Bardzo trudno było mi wyrobić plan (wg. książki Glenna Domana). Zacząłem szukać w sieci jednak nie znalazłem narzędzi. Potem córka rosła (ma 3 lata), a mój zapał się wypalał. Dzisiaj trafiłem tutaj szukając czegoś zupełnie innego.
To może wystarczy. Mam wiele do przedyskutowania ale poczekam, może, aż znajdzie się ktoś do dyskusji
Pozdrawiam polskojęzycznych.
Mariusz